Miłość to nie pluszowy miś, ani kwiaty. To też nie diabeł rogaty. Ani miłość kiedy jedno płacz a drugie po nim skacze. Miłość to żaden w film w żadnym kinie, ani różna całusy małe duże. Al miłość, kiedy jedno spada w dół, a drugie ciągnie je ku górze.
Stoję przed oknem z kubkiem herbaty w ręku i patrzę na miasto na mój piękny Londyn. Myślę o swojej przeszłości. Kto by pomyślał, że przez pięć lat wszystko może ulec tak drastycznej zmianie. Czuję Jego ręce oplatające mnie w pasie i przyciągające mnie do siebie z tą dobrze mi znaną delikatnością, ciepły oddech na mojej szyji. Odwracam się i widzę niebieskie oczy wpatrzone we mnie z wielką miłością, która nie zmieniła się od pięciu lat. Czuje jak z mojej tali Jego ręce wędrują pod mój sweter, jak usta urządzają sobie wędrówkę po mojej szyji. Dzięki tym ustom, tym dłoniom, dzięki niemu całemu moje życie nabrało kolorów, sensu, który straciłam po śmierci rodziców.
- Nad czym myślisz kochanie?- zapytał mnie Louis.
- Nad nami, nad tym co było.- odpowiedziałam.
- Było, teraz jesteś ty, ja i Morgan.- stwierdził całując mnie w usta.
- No właśnie Louis, ja ci muszę coś powiedzieć.
- A to nie może poczekać?- zapytał podnosząc mnie. Instynktownie owinęłam nogi wokół jego pasa. Kubek z herbatą został na parapecie. Po chwili leżałam na łóżku, a Louis ściągał ze mnie sweter.
- Nie może.- odpowiedziałam na zadane wcześniej pytanie. Z cichym jękiem oderwał się od mojej szyji i spojrzał na mnie.- Louis będziesz tatą.
- Jestem tatą.- stwierdził.
- Kochanie, ja jestem w ciąży.
- Proszę powtórz.- poprosił.
- Ja jestem w ciąży.- zrobiłam to o co prosił. Ze śmiechem patrzyłam na jego minę.
- Będziemy mieli drugie dziecko?
- Tak.- zachłannie wpił się w moje usta.
Tak skończyła się moja historia. Mam czteroletnią córkę, wspaniałego męża i przyjaciół. Daniell urodziła też córeczkę, moją chrześniaczkę Vanessę. Harry planuje ślub z Juli, Zayn i Pezz spodziewają się synka, a Niall jest ślepo zakochany w Victori, kelnerce z Nandos.
The End
________________________________________________I jest epilog, trochę mi smutno, że to już koniec. Bardzo polubiłam pisać dla was. To mam do was taką prośbę. Czy każdy z was mógłby zostawić po sobie komentarz wystarczy mi zwykła minka chcę wiedzieć ile osób to czytało.
Kocham Cię za te wszystkie historie
OdpowiedzUsuńBlog jest :
Genialny
Booski
Zajebisty
Mega
Superowy
Innych słów nie umiem znaleść
Kocham Cię Paulinka ♥
Ten blog był cudowny:*
OdpowiedzUsuńStrasznie pokochałam tą historię:*
Świetnie piszesz! Już się nie mogę doczekać nowych rozdziałów na nowych blogach:**
Wiesz, ja już ci pisałam że kocham to opowiadanie, więc może ja...yyy nie!
OdpowiedzUsuńKOCHAM TO OPOWIADANIE, KOCHAM,KOCHAM,KOCHAM.
BĘDĘ CZYTAĆ NASTĘPNE A ZWŁASZCZA WIELKĄ FANKĄ ZOSTANĘ NAJNOWSZEGO TWOJEGO OPOWIADANIE. ZAJEBISTA HISTORIA. <3333
zajebistee było to opowiadanie ;)
OdpowiedzUsuńkoham cię za to jak piszesz ;33
Szkoda, że się skończyło... :( Uwielbiałam to opowiadanie! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny epilog, świetne opowiadanie, poprostu cała jesteś świetna.
OdpowiedzUsuńCzytałam od samego początku, ale muszę się przyznać, że za bardzo nie miałam czasu i może też chcę zostawiać pod każdym rozdziałem komentarz.
Szkoda, że to już koniec kochałam te opowiadanie. Na szczęście są jeszcze inne twoje blogi.
Pozdrawiam i buziaki :)
Życzę weny na nowe opowiadanie <3
Cudowne:) będzie mi brakować tej historii:) Pozdrawiam Asiek :*
OdpowiedzUsuńEpilog jest B O S K I.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że to już koniec, ale ciesze się z happy end'u.
Fajnie, że wszyscy znaleźli miłość swojego życia i będą szczęśliwi aż do śmierci.
To było przepiękne opowiadanie :*
OdpowiedzUsuńSzkoda że to już koniec bo przywiązałam się do tego bloga.... Epilog był świetny jak cała historia ;*
OdpowiedzUsuńJak ja lubię Happy End :D:D szkoda że to już koniec bd mi smutno :( ale na szczęście czytam twoje inne blogi więc z Tobą się nie żegnam ...żegnam się z tym fajniutkim opowiadaniem :(:(
OdpowiedzUsuńJeeeej, aż sie poplakalam! Kocham Twoje wszystkie opowidania!<3 -wierna czytelniczka
OdpowiedzUsuńszkoda, że juz koniec
OdpowiedzUsuńoj jak słodko *_* szkoda, że już koniec :(
OdpowiedzUsuńfajny ;) - patrysia
OdpowiedzUsuńKocham<3
OdpowiedzUsuń